W ostatnich latach temat inflacji w Stanach Zjednoczonych nie schodzi z pierwszych stron finansowych serwisów na całym świecie. To właśnie inflacja – czyli stały wzrost ogólnego poziomu cen towarów i usług – staje się jednym z najważniejszych wskaźników wpływających na wartość aktywów, również tych cyfrowych. W świecie kryptowalut kierunek zmian inflacji w USA wywołuje silne emocje i nierzadko przesądza o trendach na globalnych rynkach cyfrowych. Dlaczego inwestor powinien śledzić dane inflacyjne zza oceanu?
Zacznijmy od podstaw: inflacja wpływa na politykę pieniężną banków centralnych, a co za tym idzie – na oprocentowanie dolarów. Im wyższa inflacja, tym większe prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych przez FED. To powoduje, że inwestorzy zapominają o ryzykownych aktywach (takich jak akcje technologiczne czy kryptowaluty), szukając stabilnych przystani kapitału. Efekt? Spadki na rynku cyfrowych walut podczas okresów wysokiej inflacji w USA.
Z drugiej strony, kiedy inflacja spada, rośnie apetyt na ryzyko i często obserwujemy napływ kapitału do kryptowalut. Dla wielu osób Bitcoin czy Ethereum to nowoczesna forma „bezpiecznej przystani” w niepewnych czasach.
Aktualne dane pokazują, że inflacja w Stanach Zjednoczonych utrzymuje się znacznie powyżej celów banku centralnego. Mimo to, wahania miesiąc do miesiąca mogą powodować gigantyczne różnice w zachowaniu inwestorów na rynku kryptowalut. Spadek inflacji często uznawany jest za sygnał powrotu do ryzykownych inwestycji, lecz gdy inflacja przekracza oczekiwania – rynek kryptowalut doświadcza presji sprzedażowej.
W ostatnich cyklach gospodarczych wyraźnie widzimy korelację między danymi inflacyjnymi a cenami Bitcoina. W chwili ogłoszenia niepokojąco wysokiej inflacji:
Sytuacja odwrotna – spadek inflacji – to sygnał kupna dla rynku krypto. Inwestorzy zaczynają wracać, szczególnie do projektów z potencjałem długoterminowym.
Przewidywanie inflacji to niełatwe zadanie. Wiadomo jednak, że w najbliższych kwartałach decydującą rolę będą odgrywać:
Sporą szansą dla rynku kryptowalut są okresy obniżonej inflacji, kiedy inwestorzy ponownie zaczynają szukać alternatywnych instrumentów finansowych, w tym właśnie cyfrowych aktywów.
W 2021 i 2022 roku mieliśmy do czynienia z rekordowymi wzrostami inflacji w USA. W tym czasie wartość Bitcoina i innych wiodących kryptowalut osiągała historyczne szczyty, by następnie drastycznie spaść pod wpływem kolejnych podwyżek stóp procentowych i wycofywania kapitału z ryzykownych aktywów.
Warto zauważyć, że historycznie najwięcej zarabiali ci, którzy wykorzystywali momenty paniki wywołane niepokojącymi danymi inflacyjnymi do zakupu aktywów, gdy większość inwestorów wycofywała się z rynku.
Zmiany inflacji w USA nie tylko elektryzują Wall Street. Każdy inwestor kryptowalutowy musi rozumieć, jak bardzo dane makroekonomiczne zza oceanu wpływają na cenę Bitcoina i altcoinów. Kluczowe pozostaje szybkie śledzenie informacji, korzystanie z renomowanych narzędzi do handlu i przechowywania środków (Bitget Exchange, Bitget Wallet), a także ciągła gotowość na zmiany rynkowe. Chcesz wiedzieć, co będzie dalej? Śledź wskaźniki inflacyjne i bądź o krok przed innymi uczestnikami rynku – właśnie tu rozgrywa się przyszłość inwestycji cyfrowych.